wpisy na blogu

Nieco cieplejsze dni umożliwiły papowanie dachu. Ze względu, iż na budowie roboty sporo a czasu ostatnio mało, wykonanie pokrycia dachowego (oprócz deskowania) powierzyłem znajomemu dekarzowi. Początkowo zakładałem wykonanie samemu całej inwestycji, ale niestety w trosce o wiązarową konstrukcję nie chciałem zwlekać z szczelnym przykryciem. Gotowe są też już okna i zgodnie z zaleceniami producenta wyrównałem otwory okienne klejem do styropianu. Ma to skutkować mocnym trzymaniem taśm. Jak będzie odpowiem w przyszłości ;) Na placu budowy pojawiła się dachówka, wybór padł na Roben Piemont w kolorze antracyt.